Nasza przygoda z Salamanką zaczęła się 2.07.2016 roku. Po
szczęśliwym wylądowaniu na lotnisku w Madrycie i kilku godzinach w autokarze wysiadłyśmy
na dworcu autobusowym w Salamance. Droga do naszego akademika była długa i
męcząca, ale ostatecznie udało nam się trafić. Wprawdzie pierwsze wrażenie z
naszego nowego miejsca zamieszkania nie było najlepsze. Trudno stwierdzić czy
spowodowało to wnoszenie ciężkiej walizki na trzecie piętro po krętych stromych
schodach, wielkość większości pokojów, w których ledwo mieściło się łóżko i
mała szafa, czy wspólna łazienka na korytarzu. Na szczęście nasz gospodyni Manoli
okazała się bardzo sympatyczną i rozmowną osoba, co stanowiło pewne wyzwanie
dla Kasi J.
Dodatkowo okazał się, że przez pierwszy tydzień będziemy miały całe piętro
akademika tylko dla siebie i od razu humory nam się poprawiły. Pierwsze dwa dni
spędziłyśmy na zwiedzaniu najbliższego otoczenia. Nasz akademik leżał w samym
sercu starego miasta Salamanki, kilka metrów od Plaza Mayor, czyli głównego
rynku. Szybko okazało się że Plaza Mayor stanowi miejsce spotkań wielu turystów
oraz mieszkańców Salamanki, przez co tętniło życiem prawie 24 godziny na dobę i
stało się jednym z naszych ulubionych miejsc na spędzanie ciepłych, letnich wieczorów.
 |
patio szkoły Don Quijote |
Zajęcia zaczęły się 4 lipca. Po śniadaniu rozeszłyśmy się
każda do swojej szkoły. Kasia udałą się do Enforex, a ja do szkoły Don Quijote,
zlokalizowanej tuż przy głównej siedzibie Uniwersytetu w Salamance.
Moja grupa liczyła
7 osób łącznie ze mną. Trzy Polki, 3 Amerykanki i jedna Brazylijka.
Okazało się,
że będziemy mieli zajęcia z kilkoma nauczycielami. Obejmowały one zagadnienia z
gramatyki języka hiszpańskiego, a także kultury Hiszpanii oraz wykorzystania
TIK na lekcjach z uczniami. Najwięcej skorzystałam z lekcji prowadzonych przez
Pedro, który z charakteru przypominał “Doktora Housea”, przez co nie sposób się
było nudzić na jego zajęciach. Potrafił w bardzo kreatywny sposób wyjaśnić
zawiłości gramatyki i podpowiedzieć, jak tłumaczyć te zagadnienia uczniom tak,
aby były jak najbardziej zrozumiałe.
Natomiast moimi ulubionymi zajęciami okazały się
popołudniowe spotkania z Margą, nauczycielką architektury i sztuki oraz przewodniczką,
która oprowadzała nas po najciekawszych miejscach Salamanki opowiadają o
historii oraz ich wpływie na sztukę i literaturę hiszpańską. Wycieczki były
długie i męczące, ale niesamowicie interesujące.
 |
podczas zajęć popołudniowych przed kościołem Św. Stefana |
Kasia uczestniczyła w kursie językowym na poziomie
podstawowym. Jej grupa liczyła 8 osób z całego świata (np. Japonia, Malezja,
USA, Holandia, Szwajcaria, itp.) Lekcje odbywały się w godzinach
przedpołudniowych i nastawione były przede wszystkim na opanowanie
elementarnych zagadnień gramatycznych. Nauczyciele byli otwarci, sympatyczni i
w miarę możliwości starali się przybliżać specyfikę kultury hiszpańskiej.
Kosmopolityczna grupa pozwalała również na doskonalenia języka angielskiego
podczas przerw.
 |
z kolegami z grupy |
Budynek, w którym do dziś znajduje się główna część
uniwersytetu, został zbudowany w
XV wieku na rozkaz papieża Benedykta XIII. Uniwersytet został
zbudowany z kamienia Villamayor, tak jak wszystkie zabudowania starej części
miasta, z dodaniem różnego typu dekoracji. Fasada główna uniwersytetu w
Salamance,
stanowi wybitne dokonanie stylu
plateresco,
stanowiący bogactwo i kunszt ornamentyki i przypomina kamienny kobierzec, pełen
symboliki interpretowanej, jako pochwała monarchii hiszpańskiej.
 |
fasada Uniwersytetu w Salamance |
Przez ponad 400 lat Uniwersytet Salamanki był jednym z
najważniejszych centrów edukacyjnych. Stare sale wykładowe wokół klasztoru,
gdzie studiowało wielu hiszpańskich bohaterów Złotego Wieku (np. Krzysztof
Kolumb), są otwarte i udostępnione dla publiczności. Niektóre z tych sal są
wciąż używane przez Uniwersytet w trakcie trwania różnorodnych ceremonii.
 |
dawna sala wykładowa |
 |
biblioteka uniwersytecka |
Całość uniwersytetu w Salamance składa się z czterech
kampusów, także z nowoczesnym obiektem sportowo-rekreacyjnym i
basenem.
Uczelnia jest jedną najbardziej pożądanych przez cudzoziemców przyjeżdżających
na studia do, Hiszpanii, co roku przyjeżdża tu około 1200 studentów w ramach
wymiany z programu
Socrates-Erasmus.
 |
katedra w Salamance |
 |
most rzymski |
 |
Casa de la Conchas |
Salamanka to przepiękne, tętniące życiem miasto pełne
turystów oraz studentów z różnych zakątków świata. Siedząc ostatniego wieczoru
na Plaza Mayor było nam smutno, że już wyjeżdżamy.
 |
Plaza Mayor |
Kursy, w których uczestniczyłyśmy w ramach mobilności kadry
edukacji szkolnej programu Erasmu + pozwoliły nam na doskonalenie umiejętności
językowych i metodycznych. Z jednej strony dały możliwość poznania nowych metod
pracy oraz wykorzystania TIK, a z drugiej pozwoliły na zanurzenie się w
kulturze Hiszpanii, oraz dogłębne poznanie architektury renesansu i baroku
hiszpańskiego.
Zdobyte doświadczenia i nawiązane kontakty na pewno
wykorzystamy w pracy. Dzięki nim lekcje staną się ciekawsze i atrakcyjniejsze
dla ucznia. Pozwoli nam to też na realizację projektów partnerskich z
wykorzystaniem platformy e-twinningowej.
Mamy nadzieję, że nabyte doświadczenia i poszerzone
horyzonty przełożą się na podniesienie, jakości pracy szkoły i rozwój ucznia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz