środa, 28 października 2015

Nie taki angielski "straszny" - kurs językowy na Malcie.


        Udział w programie Erasmus Plus to przede wszystkim niesamowite możliwości poszerzania swoich horyzontów kulturowych, społecznych, odnajdywanie się w nowej rzeczywistości. 
       Razem z koleżanką z pracy wyjechałyśmy na kurs językowy organizowany w St. Julains na Malcie. Uczęszczałyśmy do jednej z renomowanych szkół maltańskich "European School of English "na intensywny kurs języka angielskiego - poziom A2.
Przed podziałem na grupy, wszyscy uczestnicy zobowiązani byli napisać test kwalifikujący do grup i poziomu zaawansowania. Naczelną zasadą szkoły było: nie przydzielać do tej samej grupy uczestników z tego samego miejsca zamieszkania, a przynajmniej z miejsca pracy. Dlatego też, każda z nas na zajęciach mogła mieć kontakt tylko z językiem angielskim wśród uczestników z innych krajów.
       To fascynujące doświadczenie, móc tak blisko obcować z kulturą, mentalnością ludzi
z Konga, Japonii, Czech, Rosji, Kazachstanu. Podczas zajęć wymienialiśmy się informacjami o zwyczajach, tradycji, jedzeniu, codziennych rytuałach charakterystycznych dla poszczególnych narodowości. Dla nas, Europejczyków, na pewno ciekawym doświadczeniem było zetknięcie z kulturą Konga i Japonii. Z niedowierzaniem słuchaliśmy
o egzotycznym menu w krajach afrykańskich: stek ze słonia, zupa z małej małpki, czy też przysmaki z krokodyla- wszystko oczywiście w języku angielskim.
        Bariera językowa, którą mieliśmy na początku pobytu za granicą, została szybko przełamana dzięki temu, że tam wszyscy przyjeżdżają uczyć się języka angielskiego. Również wszystkie spotkania integracyjne w gronie międzynarodowym oraz organizowane wycieczki sprzyjały ćwiczeniu umiejętności językowych wykorzystywanych w codziennej komunikacji.
         Program Erasmus to też szansa na poznanie miejsc, które są często w sferze naszych marzeń. Na pewno Malta należy do takich miejsc. Mogłyśmy poznać najciekawsze zabytki, miejsca związane z historią, tradycją tego kraju takie jak: stolica - twierdza Valetta , wioska rybacka -Marsaxlokk,, Błękitna Jaskinia (Blue Grotto), panorama wyspy z klifów Dingli, dawna stolicaMalty - Mdina - "Ciche Miasto", Mosta, plaża w Golden Bay, cytadela w Victorii na wyspie Gozo, Lazurowe Okno, Błękitna laguna na wyspie Comino i wybrzeże archipelagu Maltańskiego.
         Swoimi doświadczeniami podzielimy się ze swoimi uczniami oraz nauczycielami, aby w przyszłości zmotywować ich do udziału w podobnych projektach unijnych, propagować idee tolerancji, integracji europejskiej. Chciałybyśmy zarazić kolegów/koleżanki z pracy swoją ciekawością świata, otwartością na inne kultury, światopoglądy. Zależy nam przede wszystkim na propagowaniu idei uczenia się przez całe życie, pokazywaniu na własnym przykładzie uczniom, że warto szukać programów unijnych, które pomogą nam w rozwoju osobistym, podniosą nasze kwalifikacje zawodowe, przez co zwiększymy nasze szanse na rynku pracy. A zarazem możemy przeżyć przygodę życia!
 
 
 
 

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kursy językowe za granicą to bardzo dobry sposób na dość szybkie przyswojenie języków obcych. Ja natomiast również zapisałem się na kurs https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kurs-angielskiego-business-english którego poznanie pomoże mi lepiej porozumiewać się w kontaktach biznesowych. Jestem zdania, że ciągłe dokształcanie się to podstawa, aby dobrze poznać języki obce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że język obcy nie jest straszny i może być dodatkowo wspaniałą przygodą. Ja aktualnie uczę się języka niemieckiego przy pomocy https://www.jezykiobce.pl/niemiecki/1098-ifiszki-niemiecki-1000-najwazniejszych-slow-aplikacja-mobilna.html gdzie wiem, że jeśli nauczę się słówek to już będzie niezły start do właściwej nauki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nigdy nie miałam okazji być w tym kraju ale uważam, że wakacje i nauka języka angielskiego to bardzo dobre połączenie. Niestety ja na to nie mogę sobie pozwolić i właśnie dlatego zamierzam podjąć naukę online. Już czytałam o tym w https://mama-m.pl/nauka-angielskiego-online/ i wiem, że będzie to bardzo dobry wybór.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, że język angielski nie jest straszny i moim zdaniem warto jest się go uczyć. Kiedy go już znamy to tak jak napisano na stronie https://businesswomanlife.pl/szkola-angielskiego-zaloz-swoj-biznes/ można pomyśleć o własnej szkole językowej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na taki kurs przede wszystkim mogą się wybrać osoby dorosłe a jeśli dzieci chcą uczyć się angielskiego to jest również na to sposób. Warto przeczytać https://bajkowytata.com/piosenki-na-maluchow-do-nauki-angielskiego/ aby wiedzieć, że nauka przez śpiewanie również jest skuteczna.

    OdpowiedzUsuń